"Od zarania dziejów ziemię ogniste kreatury, stworzenia Shoah, obecnością swą kalały. Płomienie ich raczyły trawić życie wszelakie, jakie to naprzeciw im wystąpiło."
Zakazany Ustęp, "Księga Języków Piekielnych".
Cóż mam na myśli?
Spieszę z kolejnym wyjaśnieniem.
"Antykreator, Shoah, nie śmiał przewidzieć jednak w planie swym błędu. Otóż bóstwa trzy, Shevar, Athero oraz Dahaka, by Ziemi w powijakach jeszcze będącej bronić, w służbę swą zwierzę dziwaczne, o pysku zaostrzonym i łapach czterech, powołały. Zwierzę rzeczone zobowiązało się ogniem ciało swe naznaczyć, by Ziemię z łap kreatur piekielnych uwolnić."
Zakazany Ustęp, "Księga Języków Piekielnych".
Czy choć po trosze pojmujecie mój tok myślenia?
Otóż, rzeczonym stworzeniem ratującym ziemię był oczywiście pies.
Nie byle jaki jednak... był to pies pochodzący z Ognistej Sfory.
Dlaczego to wszystko napisałam?
Kolejne wyjaśnienie słowne:
"Bohater czterołapy w świat wyruszył. Wyruszył przez bóstwa w siłę nieopisaną wyposażony. Ziemię wszem i wobec przemierzał, by odnaleźć bestię ognistą. Kiedy to ślepia jej z miodowymi oczami jego spotkać się raczyły, walka ogromna rozgorzała. Trzy dni i trzy noce bez przerwy trwać raczyła, by triumfem bohatera zakończyć się."
Zakazany Ustęp, "Księga Języków Piekielnych".
Triumf psa, nad ogniem piekielnym, tak, dokładnie!
Dalej nie wiecie co miałam na myśli, hę?
"Pies od momentu wygranej swej, w duszy żar niewypowiedziany czuł. Oto we wnętrzu jego duch ognisty, kreatury piekielnej zakorzenił się na wieki. Częstokroć bohater głos jego słyszał... ba! Rozmawiał z nim nawet niejednokrotnie. Pod wpływem dobra jego, bowiem, dusza zła wyzbywała się piekielności swej."
Zakazany Ustęp, "Księga Języków Piekielnych".
Więc, przechodząc do sedna sprawy, pomysł mój jest następujący.
Nadmienione w Księdze Języków Piekielnych, w Ustępie Zakazanym, kreatury (wyłączając jedną, pochwyconą), stale pętają się po ziemi kalając ją swą obecnością.
Oto jednak dzielne psy ze Sfory Ognia postanowiły temu zaradzić, jako i przodek ich.
Oto właśnie na misjach (kilka osób aktywnych!) chwytają one potwory, których jest dokładnie 13 (łącznie z pochwyconym kiedyś).
Każdy ze stworów po pokonaniu go w spektakularny sposób, wstępuje w ciało ognistego, nadając mu jakąś małą, specjalną właściwość (dajmy na to odrobinę telekinezy).
Poniżej prezentuję spis bestii ognistych:
___Sahaquiel
Pierwsza bestia, Sahaquiel, Pojawia się nad powierzchnią Ziemi. Zrzuca na nią płonące części samego siebie, cały czas poprawiając swoją celność i przymierzając się do samobójstwa, które całkowicie zniszczyłoby ziemskie pielesze. Pokonany ulega, łącząc się z tym, który zadał mu cios ostateczny. Rzeczonemu nadaje pod względem pewnym nieśmiertelność, jako i odporność na ból, taki tylko jednak, który sam posiadacz cech rzeczonych sobie zadaje. Dzięki temu, pies zdolność wybuchu uzyskuje. Wszystko, co przeciw jemu występuje umiera wtedy, tudzież przytomność traci.
___Lilith
Druga w kolejności bestia, jej oczy ogniem płoną. Została pochwycona przed wiekami. Po śmierci nosiciela jej wydostała się z ciała jego odmieniona. Jest ona zabezpieczona w miejscu zwanym Dogma przybita gwoźdźmi do krzyża i przebita Włócznią Longinusa. Odnaleziona wstąpi w ciało pierwszej, ujrzanej przez siebie osoby. Rzeczona prócz ran na łapach, jakoby gwoźdźmi wyrządzonych, uzyska właściwość władania Włócznią Longinusa. Ta zdolna jest nawet najzimniejsze miejsce ocieplić.
___Sachiel
Sachiel to trzeci bestia. Sachiel jest wyposażony w potężny podmuch onisty o dużym zasięgu, za pomocą którego z powodzeniem odrzuca od siebie przeciwników. Za sprawą połączenia z nim, pies zyskuje umiejętność używania rzeczonego podmuchu. Oczywiście na mniejszą skalę, niźli rzeczony potwór.
___Shamshel
Czwarta z Ognistych Bestii. Podczas lotu pozostaje w pozycji poziomej, a w czasie walki podnosi się w górę o 90 stopni, "głowa" układa się wtedy prostopadle do tułowia. Posiada parę ognistych batów, które łatwo przecinają obiekty. Mogą służyć także, jako macki do podnoszenia przedmiotów. Po połączeniu z bohaterskim czworonogiem Shamshel przekazuje mu jeden ze swych batów ognistych.
___Ramiel
Piąty, Ramiel, ma kształt ośmiościanu foremnego. Zdolny jest do zsyłania z nieba gromów, które to w zetknięciu z białkiem żywym, purpurowym płomieniem wybuchają. Jest zdolny do obrony przed atakami, kierując je na inne obiekty. Posiada także bardzo silne pole obronne. W połączeniu z psem nadaje mu właściwość odpychania ataków oraz władania piorunami.
___Iruel
Szósty, Iruel, złożony jest z wielu mikroskopijnych części. Może pojawić się wszędzie, jako i zewsząd zniknąć, co sprawia, iż jest praktycznie nie do pochwycenia. Demonstruje zdolność do szybkiego adaptowania się do nowych warunków. Szybko zdobywa wiedzę, jak i również ją wykorzystuje. W połączeniu z psem, nadaje mu właściwość przewidywania kolejnego ruchu przeciwnika przez kolejnych dziesięć postów.
___Israfel
Siódmy potwór to Israfel. Kreatura ta ma zdolność do podziału na dwie części, każdą ze swoim własnym jądrem, które używają zsynchronizowanych ataków i otaczają przeciwnika. Po pokonaniu łączy się z osobą nadając jej właściwość swego podziału. Na okres dziesięciu postów pies zdolny jest do wytworzenia swej identycznej kopii.
Posiadacz:
___Sandalphon
Ósmy potwór, Sandalphon, odnaleziony zostanie w stanie embrionalnym głęboko w wulkanie. Obudzony przez intruzów obudzi się niechybnie szybko dojrzewając. Jest odporny na ciśnienie wysoki i temperaturę. W połączeniu z psim ciałem, nadaje właściwości swe nosicielowi, który to od czasu tego, choćby do wulkanu wpadł, przetrwa.
___Leliel
Prawdopodobnie jeden z najdziwniejszych Potworów Ognia. Ma mylący wygląd. Składa się on z unoszącej się kuli pokrytej białymi oraz czarnymi płomieniami, która jest właściwie jego cieniem, i ciemnego koła na ziemi, które jest grube na zaledwie kilka nanometrów, ale pokrywa dużą przestrzeń - to jest jego właściwe ciało. W zetknięciu z właściwym ciałem monstra wszelakie życie zaczyna płonąć bielą, by po chwili zmienić się w proch czarny. Po pokonaniu potwór łączy się z ciałem nadając mu właściwość zamiany w pył, by po tym na powrót złożyć się w całość.
___Matariel
Dziesiąty z potworów, personifikację swą odnalazł w pajęczym ciele z ogromną ilością ślepi. Jest, jakoby, sprawcą deszczów ognistych, nimi także atakuje. Po pokonaniu, w połączeniu z personą, nadaje jej zdolność widzenia tego, co za plecami jej dzieje się aktualnie, jako i zsyłania z nieba, na obszarze małym deszczu z małych ogników złożonego. Sprawiają one, iż w czasie ataków, nie może być dosięgnięty, a wrogowie przez kolejnych postów 10, tracą po 5 pkt. od życia.
___Arael
Jedenasta z Kreatur, wyglądem swym jakoby anioła utożsamiająca. Atakuje z powietrza. Posiada białą, świecącą formę oraz skrzydła, które w porównaniu do ciała są monstrualnie duże. Atakuje on wiązką białej energii, która to wpływa na umysł jego oponenta. Jest zdolny do podsuwania wszelakich, apokaliptycznych wręcz obrazów. Częstokroć wpędza wroga w stan depresji. W połączeniu z tym, który w stanie jest pokonać go, naznacza rzeczoną personę zdolnością zsyłania nieistniejących obrazów na postronnych.
___Armisael
Dwunasta z Ognistych Kreatur. Pojawia się jako świecący unoszący się krąg. Odkrywa swoją strukturę podwójnej helisy przed walką. Nie ma żadnych innych widocznych zewnętrznych cech. Z postronnymi komunikuje się za pomocą telepatii. Kiedy łączy się z personą, ofiarowuje jej szczątkowe zdolności komunikacji niewerbalnej.
___Tabris
Trzynasty z Ognistych Potworów. Przyjmuje formę piętnastoletniego chłopca, płonącego wiecznym, niegasnącym płomieniem w odcieniach błękitu. Posiada duże zdolności psychokinetyczne, pozwalające mu latać. Pomimo wyglądu swego, jest najsilniejszą z bestii. Okiełzna go jedynie persona o psychice silnej, kiedy to uczyni, Tabris ofiaruje jej część zdolności swych. Będzie ona zdolna bowiem do płonięcia ogniem jego w okresie postów dziesięciu przez co, żaden atak się persony nie ima. Tudzież do euforycznych wybuchów, gdy chłopiec się zaśmieje. ów czyn odejmuje jednorazowe 25 pkt. od życia.
Potwory wstępować w ciała aktywnych nie będą ot tak. Będą one nadawane po udanej misji.
Cały tekst, pomysł i wykonanie by Henrietta.