Zbyt wiele łez przelanych zostało nad tą przepaścią, gdzie czarna otchłań wyciąga spiczaste palce po każde z niewinnie cierpiących serc. Niektóre psy wybrały właśnie to miejsce na zakończenie swojego żywota czy też na rozmowę z ukochanym, ponieważ tutaj, w cieniu rozłożystego kasztanu, zawsze przychodzi czas na wyznania. Tu rządzi szczerość, którą wciąż podburza lekki wiatr północny... mimo faktu, że klif jest idealnym miejscem na rozstanie.
Napisane przez Dream.