Skromna jama na zboczu góry, od frontu porośnięta bluszczem.
Obok znajduje sie małe źródełko, a z półki skalnej jest widok na białym puchem pokryta krainę. W grocie znajdziecie stare koce i porozrywane poduszki, których puch obejmuje całą powierzchnie jamy. Przytulny zakątek Szepczącej, w ktorym goście zawsze są miłe widziani.
Czw Lis 13, 2014 12:55 am
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Nie Lis 16, 2014 8:18 pm
Przyszła wolnym krokiem, patrząc za siebie i szukając swoim wzrokiem Leśnego Pana.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Nie Lis 16, 2014 8:30 pm
Zasięgnął kilku łyków ze źródełka. Przekroczył miejsce kryjówki, rozglądając się uważnie. A jeśli to pułapka?
-Całkiem tutaj przytulnie - pochwalił. -Gdzie jest twoja mama?
-Całkiem tutaj przytulnie - pochwalił. -Gdzie jest twoja mama?
Dorosły pies
Liczba postów :
121
Join date :
11/11/2014
Vertumnus Trevento
Nie Lis 16, 2014 8:35 pm
Uśmiech na twarzy wywołała pochwała, ze strony samca. Cieszyła się, że ktoś w końcu poznał jej kącik i może kiedyś ja odwiedzi.
Niestety radość długo nie trwała, bo wraz z pytaniem samca, jej uśmiech zszedł z pyska.
-Nie ma jej.
Odparła posmutniałym tonem.
Niestety radość długo nie trwała, bo wraz z pytaniem samca, jej uśmiech zszedł z pyska.
-Nie ma jej.
Odparła posmutniałym tonem.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Nie Lis 16, 2014 9:02 pm
Usiadł w kącie.
-Przepraszam-równiż posmutniał, nie powinien zadawać takich pytań, o czym przekonał się już po fakcie. Oczy zaczęły mu się kleić. Mimowolnie łapy rozjechały się pod jego ciężarem. Usnął w cudzym legowisku.
-Przepraszam-równiż posmutniał, nie powinien zadawać takich pytań, o czym przekonał się już po fakcie. Oczy zaczęły mu się kleić. Mimowolnie łapy rozjechały się pod jego ciężarem. Usnął w cudzym legowisku.
Dorosły pies
Liczba postów :
121
Join date :
11/11/2014
Vertumnus Trevento
Nie Lis 16, 2014 9:11 pm
Spojrzała na, osuwającego się na ziemię samca. Gdy już poddał się odpoczynkowi i zasnął w jej skromnej grocie, przykryła go kocem ciepłym i miękkim. Wyglądał jak dziecko, potrzebujące odpoczynku. Chcąc mu zapewnić spokój, ulotniła się ze swej groty.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Czw Lis 20, 2014 9:51 pm
Obudził się i rozejrzał wokoło. Ile on spał? Chyba brała go jakaś choroba.
-Gdzie jestem?-spytał cicho. -A, już sobie przypominam...-wstał i zrobił parę kółek po legowisku, raz po raz zerkając na zewnątrz w oczekiwaniu na Szepczącą.
-Gdzie jestem?-spytał cicho. -A, już sobie przypominam...-wstał i zrobił parę kółek po legowisku, raz po raz zerkając na zewnątrz w oczekiwaniu na Szepczącą.
Dorosły pies
Liczba postów :
121
Join date :
11/11/2014
Vertumnus Trevento
Czw Lis 20, 2014 9:53 pm
Przyszła.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Czw Lis 20, 2014 9:54 pm
Zamerdał wesoło ogonem na jej widok. Czy to nie dziwne, że tak spoufalał się z tą młodą damą? Prawdopodobnie zarówno ona jak i bokser mieli przyjazne usposobienie.
-Lilios!-zaćwierkał wesoło.-Jak pani się dzisiaj miewa?-dźgnął malutką nosem w ucho.
-Lilios!-zaćwierkał wesoło.-Jak pani się dzisiaj miewa?-dźgnął malutką nosem w ucho.
Dorosły pies
Liczba postów :
121
Join date :
11/11/2014
Vertumnus Trevento
Czw Lis 20, 2014 9:58 pm
Podskoczyła słysząc przywitanie. Szybko dość zlustrowała psa, przeżywając w tym czasie, mały zawał.
-Dzień Do...Dobry wieczór.
Poprawiła się szybko, machając przy tym ogonem. W końcu Dzień to teraz nie był
[b]-W końcu się Pan obudził.[/b[
Rzekła uśmiechając się do Leśnego. Trochę tu spał, oczywiście nie przeszkadzało jej to. W końcu iła z tego satysfakcję, że dała komuś, na pewien czas, dach nad głową.
Spojrzenie ustało w bokserze, czekając na jego reakcję.
-Dzień Do...Dobry wieczór.
Poprawiła się szybko, machając przy tym ogonem. W końcu Dzień to teraz nie był
[b]-W końcu się Pan obudził.[/b[
Rzekła uśmiechając się do Leśnego. Trochę tu spał, oczywiście nie przeszkadzało jej to. W końcu iła z tego satysfakcję, że dała komuś, na pewien czas, dach nad głową.
Spojrzenie ustało w bokserze, czekając na jego reakcję.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Czw Lis 20, 2014 10:27 pm
-Nie da się ukryć. Bardzo dziękuję za nocleg.-uniósł fafle w uśmiechu.-Jak mogę Ci się odwdzięczyć za tę przysługę?
Dorosły pies
Liczba postów :
121
Join date :
11/11/2014
Vertumnus Trevento
Czw Lis 20, 2014 10:32 pm
Uniosła brew ku suficie groty.
-Odwdzięczyć? Nie trzeba. To była dla mnie przyjemność Cię gościć.
Odparła i szturchnęła łapą samca. Jej małe ślepka patrzyły wprost na leśnego, a na jej pyszczku pojawił się mały uśmiech.
Nagle jakby coś się odezwało. Jej brzuch zaczął wydawać dźwięki, jakby miał zaraz wyjść z niego kosmita. Szepcząca zakryła brzuszek łapkami, szczerząc swoje małe ząbki przed bokserem.
-Ciiii.
Szepnęła.
-Odwdzięczyć? Nie trzeba. To była dla mnie przyjemność Cię gościć.
Odparła i szturchnęła łapą samca. Jej małe ślepka patrzyły wprost na leśnego, a na jej pyszczku pojawił się mały uśmiech.
Nagle jakby coś się odezwało. Jej brzuch zaczął wydawać dźwięki, jakby miał zaraz wyjść z niego kosmita. Szepcząca zakryła brzuszek łapkami, szczerząc swoje małe ząbki przed bokserem.
-Ciiii.
Szepnęła.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Czw Lis 20, 2014 10:41 pm
-Idziemy na polowanie?-spytał, nie będąc pewnym, że mała do końca jest świadoma, co to oznacza. Jednakże był skłonny jest wytłumaczyć wszystkie tajniki tej jakże ważnej sztuki.
Dorosły pies
Liczba postów :
121
Join date :
11/11/2014
Vertumnus Trevento
Czw Lis 20, 2014 11:06 pm
-W sumie, zjadłabym coś.
Mruknęła, robiąc zamyśloną minę.
Nie była aż tak niedoinformowana, wiedziała co o polowanie. Ostatnio rzadko jadła, jej żołądek się bardzo zmniejszył, więc i za dużo zjeść nie mogła.
Poruszyła cienkim ogonem, a jej brzuch jakby podkulił się do jelit. Żebra jej wyszły na wierzch i ponownie żołądek, wydał dziwny dźwięk.
Mruknęła, robiąc zamyśloną minę.
Nie była aż tak niedoinformowana, wiedziała co o polowanie. Ostatnio rzadko jadła, jej żołądek się bardzo zmniejszył, więc i za dużo zjeść nie mogła.
Poruszyła cienkim ogonem, a jej brzuch jakby podkulił się do jelit. Żebra jej wyszły na wierzch i ponownie żołądek, wydał dziwny dźwięk.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Sob Lis 22, 2014 9:36 pm
Wybiegła niepostrzeżenie, gdy zauważyła iż samiec przysnął ponownie.
Dorosły pies
Liczba postów :
182
Join date :
12/11/2014
Age :
27
Szepcząca
Sponsored content